środa, 12 sierpnia 2015

Przerwa 2

- Jak zatesknisz napisz -oznajmilam
- Ja już jutro będę tęsknić
- Jasne. .
- No tak, po tych dwóch dniach kurwicy już dostawalem..
Wyszeptal mi do ucha
- Naprawde cię kocham
Odpowiedziałam mu z bólem w sercu
- Ja ciebie też kocham
Przytulil mnie jeszcze mocniej
- Teraz będzie dobrze zobaczysz, ułoży się 
Zaczął całować mnie po szyi, twarzy aż dotknal mojej wargi i pocalowal. Nie wytrzymałam i odwzajemnilam pocałunek. Popatrzył się tymi zabojczo niebieskimi oczami.
Nagle zaczął dzwonić mój telefon. Mama pytała kiedy przyjdę. Matwila się wiedząc w jakim stanie jestem.
- odprowadzisz mnie? -zapytalam
- nie jestem wykapany, mogę jedynie do bramki
- dobrze
Jak powiedział tak zrobił. Stanęliśmy na chwilę przy bramce.
- Nie pozegnasz sie?
Przytulilam go i dałam buziaka w policzek.
- Kocham cię- wyznalam
- ja ciebie też.
Odwrocilam się i już za nim tesknilam. Wróciłam do domu i zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam. Czy po tej przerwie znów wszystko wróci do normy? Czy się ulozy? A może znajdzie kogoś lepszego i mnie zostawi? Nie wiem. Mogę mieć jedynie nadzieję, że będzie tylko lepiej.
Lecz boję się.
Zasne bez jego dobranoc? Wczoraj zanosilam się płaczem pół nocy i jakoś przysnelam. Myślałam, że to już koniec. Snil mi się. Przytulal mnie tak bardzo mocno i bral na ręce. Rano obudzilam się z placzem. Oby napisał pierwszy, że tęskni. Tak bardzo bym chciała żeby tak bylo..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz